Kiedy zima postanowiła zawitać do Polski, my zdecydowaliśmy na chwilę przed nią uciec. Końcówka roku w otoczeniu morza, palm i pomarańczy + duża dawka promieni słonecznych? Jesteśmy na TAK! I właśnie to (a nawet więcej) czekało na nas w stolicy Katalonii.Czytaj dalej →
Tag: Co zobaczyć w Barcelonie
Barcelona – co jeszcze trzeba zobaczyć?
1,5 dnia w Barcelonie? Wydawałoby się, że to niewiele. Okazało się, jednak że zamiast siedzieć na kanapie, można w tym czasie całkiem sporo zobaczyć 😉 Oprócz wspomnianego poprzednim poście Tibidabo, podczas naszego dosyć chaotycznego zwiedzania miasta Gaudiego, udało nam się dotrzeć m.in. na wzgórze Montjuic. Tu znajduje się przepiękny Palau National z Museu Nacional d’Art de Catalunya i widowiskowymi fontannami. Ze wzgórza rozciąga się także panorama Barcelony.Czytaj dalej →
Tibidabo, czyli atrakcja, której nie możesz przegapić w Barcelonie!
Niedługo po słonecznym tygodniu spędzonym w Andaluzji m.in. w Rondzie czy w Mijas, trafiła się nam kolejna okazja żeby odwiedzić Hiszpanię. Tym razem wylądowaliśmy na kilka chwil w Barcelonie. To już nasz drugi raz w tym mieście, więc chcieliśmy oprócz obowiązkowych punktów jak plaża czy Sagrada Familia, zobaczyć coś nowego. Nasz wybór padł na jedną z ciekawszych atrakcji Barcelony, czyli wzgórze Tibidabo.Czytaj dalej →
Barcelona plaże
Na koniec naszego pobytu w Barcelonie zostawiliśmy sobie to co tygryski lubią najbardziej, czyli plaże.Czytaj dalej →
Continuing with Barcelona’s beauty
Po Parku Guell podążyliśmy na południe w kierunku morza śródziemnego 🙂
Pierwszym przystankiem była Sagrada Familia. Na ławce, obok katedry, zjedliśmy „lunch” składający się z bagietki, plasterków chorizo i piwa. Pokręciliśmy się wokół i poszliśmy dalej.Zmierzając w kierunku portu spotkaliśmy wiele urokliwych miejsc, nie wiedząc nawet gdzie jesteśmy 🙂 Przyjemnie jest nie patrzeć na mapę i się po prostu na chwilę zgubić.
After visiting Park Guell we headed south to reach Mediterranean sea 🙂
The first stop was the Sagrada Familia. On the bench, next to the cathedral, we had „lunch” consisting of baguette, sliced chorizo and beer. We walked around for a little bit and moved further.
Heading towards the harbor we met a lot of beautiful places, not knowing where we really were 🙂 It’s nice to not look at the map and just get lost for a little bit.Czytaj dalej →